Szkoła Podstawowa im. bł. ks. Edwarda Grzymały w Sadownem

Wakacje na dwóch kółkach

8 grudnia, 2013

 

Dla niektórych wakacje to czas leniuchowania, odpoczynku a czasem i braku pomysłów na spędzenie tego okresu. Jednak nie wszyscy chcieli tylko odpoczywać. Grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej w Sadownem i Gimnazjum w Stoczku wyruszyła na dwudniowy rajd rowerowy po powiecie węgrowskim. Pogoda nas tego lata nie rozpieszczała, ale tego dnia była wyjątkowo sprzyjająca- słońce ale z umiarem, lekki wietrzyk i wystarczyło aby z uśmiechem na ustach wyruszyć w dosyć odległą podroż, bo mieliśmy niemalże 100 km do pokonania.

Zatem wyruszamy: najpierw do Stoczka gdzie dołącza grupa gimnazjalistów i robimy pierwszy postój a następnie do Ugoszczy gdzie odbywają się zajęcia edukacyjne dotyczące badania ekosystemu rzecznego i studiowanie mapy powiatu węgrowskiego przed sklepem, gdzie odbywał się kolejny odpoczynek. Trzeba przyznać , że wszędzie gdzie się pojawialiśmy wywoływaliśmy, może nie sensację ale, podziw i szacunek. Ubrani w odblaskowe kamizelki i kaski w jednym kolorze odróżnialiśmy się od zwyczajnych użytkowników „dwuśladów”.

Kolejny odcinek drogi pokonujemy w pociec czoła, bo jest to droga piaskowa wiodąca przez las, gdzie czasem rower stawał się balastem , który trzeba było ciągnąć zamiast jechać. Kolejny odcinek to tzw. „kocie łby”, które niektórzy uczestnicy rajdu mieli okazję zobaczyć i pokonywać po raz pierwszy w życiu. Potem już bardzo dobra droga asfaltowa prosto do Kosowa Lackiego, gdzie zatrzymaliśmy się na dłuższy postój: obiad, lody, zwiedzanie miasta, krótka pogadanka o architekturze i historii.

Kolejne kilometry pokonujemy po drodze ułożonej z płyt betonowych do Obozu Zagłady Treblinka. Tam czeka nas piesza wędrówka i pogadanka o powstaniu Obozu oraz jego działalności w czasie II wojny światowej. No i oczywiście postój i regeneracja sił, pokonaliśmy już ok 60 km. Stamtąd już przez Prostyń, Morzyczyn i nadbużańskie łąki docieramy do Broku gdzie mamy punkt noclegowy. Położony na skarpie nad Bugiem Ośrodek Agroturystyczny „Binduga” prowadzony przez państwa Marzenę i Zdzisława Niegowskich sprawia , że zmęczenie już po kilku chwilach mija i we wszystkich wstępują nowe zasoby energii. Gospodarze przygotowali dla nas niespodzianki: przejazd wozem po okolicy, grill, zabawy. Wieczór kończymy wspólnymi zabawami na świeżym powietrzu: turniejem międzyszkolnym badmintona, grą we freesbie, wyścigiem gokartami, przejażdżką rykszą.

Ranek powitał nas kolejną niespodzianką- po śniadaniu właściciele ośrodka zapraszają nas na jazdę konną. Okazało się , że dla niektórych nie jest to nic nowego ale część uczestników ma możliwość obcowania z koniem po raz pierwszy. Po przejażdżce idziemy nad rzekę , na zajęcia praktycznego rozpoznawania fauny i flory doliny Dolnego Bugu.

Czas mija a chciałoby się jeszcze zostać w tym miejscu o niezwykłej atmosferze wśród życzliwych osób o wielkich sercach, którym jesteśmy niezmiernie wdzięczni za tak ciepłe przyjęcie nas pod swój dach.

Zatem wyruszamy w drogę powrotną po nadbużańskich polnych drogach wolnych od hałasu, zgiełku i samochodów.

Zmęczeni ale szczęśliwi i dumni z siebie i swojego osiągnięcia wracamy do domu. Rozstając się wszyscy deklarują chęć uczestnictwa w kolejnej wyprawie.

Sylwia Ilczuk